Niemiecki piłkarz chce grać dla Polski, sztab kadry go ignoruje. "Nie było żadnego kontaktu"

Kittel urodził się w Niemczech, ale jego rodzice są Polakami. Piłkarz mówi po polsku, niedawno otrzymał też polski paszport. Jak sam przyznaje, jeszcze nie odebrał dokumentu.

- Polski paszport mam do odbioru w Monachium, ale jeszcze tam nie byłem. Latem miałem transfer do Hamburga. Nic nie słyszałem też od polskiej reprezentacji i trochę nie spieszyło mi się z odebraniem paszportu - stwierdził Kittel w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Kittel w tym sezonie 2. Bundesligi prezentuje wysoką formę. W jedenastu meczach strzelił siedem goli i zaliczył dwie asysty. Może grać na obu skrzydłach, więc mógłby stanowić cenne wzmocnienie dla biało-czerwonych.

- Bardzo chcę grać dla Polski, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Po prostu nie wiem, czy ktoś w polskiej reprezentacji mnie chce, nie miałem żadnego kontaktu z trenerem. Nie było zainteresowania - przyznał Kittel.