Niemieckie media bezlitosne dla części piłkarzy Bayernu. Fatalne oceny kilku graczy, różne noty Lewandowskiego

Bayern w pewnym momencie domowego meczu z Bielefeld przegrywał już 1:3, ale finalnie zdołał doprowadzić do wyrównania i uratować punkt. Kiepska postawa ekipy Hansiego Flicka nie umknęła jednak uwadze dziennikarzy zza naszej zachodniej granicy.

Fatalny mecz rozegrali przede wszystkim dwaj obrońcy - Bouna Sarr i Niklas Suele. "Bild" ocenił pierwszego z nich na "6", co jest najniższą możliwą notą w niemieckiej skali. Portal "Sport.de" wręczył Sarrowi "5", podobnie jak drugiemu z wymienionych defensorów.

- Popełnił poważne błędy na środku obrony. Był jednym głównym z winowajców utraty pierwszej bramki, nieuważnie zachował się przy drugim golu - opisano występ Niklasa Suele. - Miał wyraźne problemy na prawym skrzydle. Źle współpracował z Sule. Przegrał decydujący pojedynek przy trzecim trafieniu dla Bielefeld - to z kolei o Bounie Sarrze.

Z piłkarzy ofensywnych najgorzej niemieccy żurnaliści ocenili grę Erica-Maxima Choupo Motinga. Były napastnik PSG dostał "5" zarówno od "Bilda", jak i choćby serwisu "ligainsider.de".

A jak oceniono Roberta Lewandowskiego? "Lewy" otrzymał "2" od Bilda, "2,5" od portalu "ligainsider.de" oraz zaledwie "3,5" od dziennikarzy "Sport.de".

- Nie wygrał wystarczająco dużo pojedynków. To był jeden z jego najgorszych występów w tym sezonie - nie przebierali w słowach przedstawiciele "Sport.de"

Bayern, pomimo remisu z Arminią, i tak utrzymał pozycję lidera Bundesligi. Ma 5 punktów przewagi nad drugim RB Lipsk. W następnej kolejce "Die Roten" podejmą Eintracht Frankfurt.