Niespodziewane męczarnie Milanu i samobój "Ibry". Bologna grała w dziewiątkę, omal nie urwała punktów [WIDEO]

Niespodziewane męczarnie Milanu i samobój "Ibry". Bologna grała w dziewiątkę, omal nie urwała punktów [WIDEO]
Screen z Twittera
AC Milan w ostatnim sobotnim meczu 9. kolejki Serie A pokonał 4:2 Bolognę. Niewiele jednak brakowało, aby podopieczni Stefana Pioliego stracili punkty z rywalem, który przez ponad pół godziny musiał radzić sobie w dziewiątkę.
Początkowo nic nie wskazywało na to, że Milan może mieć w meczu z Bologną jakiekolwiek problemy. Pod koniec pierwszego kwadransa spotkania spory błąd popełnił Łukasz Skorupski, który niepotrzebnie wychodził przed pole karne. Zdołał się jednak wyratować i zgarnąć piłkę sprzed nóg Leao.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po chwili piłkarz Milanu cieszył się już z gola. Portugalczyk uderzył na bramkę Bologny, piłka odbiła się jeszcze od nogi Gary'ego Medela i kompletnie zmyliła Polaka, który nie miał większych szans na skuteczną interwencję.
W 20. minucie sytuacja gospodarzy jeszcze bardziej się skomplikowała. Za faul na Kruniciu z boiska wyleciał Soumaoro. Milan udokumentował natomiast swoją przewagę kolejnym trafieniem.
Prowadzenie mediolańczyków podwyższył Davide Calabria. Kapitan Milanu najprzytomniej zachował się w podbramkowym zamieszaniu, wykorzystując niepewne piąstkowanie Skorupskiego po dośrodkowaniu.
Po pierwszej połowie "Rossoneri" prowadzili więc 2:0 i wydawało się, że są na prostej drodze do zwycięstwa. Ich sytuacja skomplikowała się niedługo po przerwie, gdy do własnej bramki piłkę skierował Zlatan Ibrahimović.
W 52. minucie było już natomiast 2:2. Błyskawiczną kontrę Bologny wykończył wówczas Moussa Barrow. radość nie trwała jednak zbyt długo, bo po chwili czerwoną kartką ukarany został Soriano.
Gospodarze musieli więc radzić sobie w dziewiątkę, a Milan za wszelką cenę dążył do zwycięskiego gola. Na boisku pojawił się między innymi Olivier Giroud, ale uderzenie Francuza znakomicie obronił Łukasz Skorupski.
Ostatecznie ekipa z Mediolanu dopięła jednak swego. W 84. minucie uderzenie z pierwszej piłki oddał Bennacer. Jego strzał dał Milanowi upragnione prowadzenie.
W końcówce za wcześniejszego samobója zrehabilitował się natomiast Zlatan Ibrahimović. Szwed ustalił rezultat spotkania na 4:2, pieczętując triumf "Rossonerich".
Dzięki wygranej ekipa z San Siro awansowała na pozycję lidera. Obecnie ma punkt więcej od ekipy Napoli. "Azzurri" dopiero w niedzielę rozegrają spotkanie 9. kolejki z Romą.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Oct 2021 · 22:39
Źródło: własne

Przeczytaj również