Nietypowa klauzula w umowie wypożyczenia Arkadiusza Recy. Atalanta może go sprzedać i zaraz odkupić

Reca został wypożyczony z Atalanty do SPAL na początku sezonu i - wyjąwszy okres poświęcony na leczenie kontuzji - gra regularnie i zbiera niezłe oceny. Ostatnio przyczynił się do porażki klubu z Bergamo. Atalanta niespodziewanie przegrała ze SPAL 1:2, a Polak zaliczył asystę przy jednym z goli.

Reca będzie piłkarzem SPAL przynajmniej do końca sezonu. Przynajmniej, bo klub z Ferrary zapewnił sobie możliwość wykupienia reprezentanta Polski za 8 mln euro. Klauzula będzie ważna i w przypadku utrzymania SPAL w Serie A, i po jego niewykluczonej degradacji do Serie B.

"Super Express" twierdzi, że w umowie między SPAL i Atalantą znalazł się nietypowy zapis. Nawet jeśli Polak zmieni pracodawcę na zasadzie transferu definitywnego, to i tak niemal natychmiast będzie mógł zostać zawrócony do Bergamo. Atalanta ma bowiem 72 godziny, by go odkupić. Cena to ok. 9 mln euro, czyli równowartość wartości wypożyczenia i ewentualnego transferu do SPAL.

Choć Reca na razie właściwie nie zaistniał w Bergamo, to klub ma wobec niego pewne plany. Według "SE" Atalanta chciałaby przedłużyć umowę z Polakiem. Jego obecny kontrakt obowiązuje do połowy 2022 roku. Kolejny miałby być dłuższy o dwa sezony.

Reca w tym sezonie zaliczył dwanaście występów w Serie A. Zaliczył w nich jedną asystę.