Nietypowe wakacje Dawida Kownackiego. Pracuje jako... mechanik w klubie żużlowym

Po mundialu wielu reprezentantów Polski ruszyło na egzotyczne wakacje. Kownacki zamiast tego wybrał wyjazd do... Bydgoszczy na mecz 2. ligi żużlowej. Jego miłość do tej dyscypliny jest znana od dawna. Tym razem nie był jednak tylko widzem, a w parku maszyn pomagał swojemu przyjacielowi, Kamilowi Brzozowskiemu, zawodnikowi drużyny MDM Komputery TŻ Ostrovia.

- Już jakiś czas temu powiedział, że nie chce być widzem, dlatego włączyłem go do teamu mechaników. Muszę powiedzieć, że bardzo szybko się uczy i sam powoli widzi kiedy silnik rozpędza się, a kiedy potrzebuje więcej mocy mówi żużlowiec - mówi Brzozowski.

Kownacki w trakcie niedzielnego meczu zajmował się m.in. zmienianiem ustawień motocykla, nalewaniem paliwa, czy wymianą oleju. To nie był jednak początek jego współpracy z klubem z Ostrowa - w życiu klubu uczestniczy już od dwóch lat.

- To bardzo poukładany chłopak. Mam wrażenie, że nawet jeżeli dorówna klasą Lewandowskiemu, to będzie przyjeżdżał na zawody Kamila i w trakcie meczów zmieniał mu przełożenia - mówi Radosław Strzelczyk, prezes Ostrovii.