Szalony pomysł Niemców na dokończenie Bundesligi. Wszystkie kluby w jednym mieście, sezon w 16 dni

Pandemia koronawirusa spowodowała, że dokończenie obecnego sezonu w największych europejskich ligach stanęło pod znakiem zapytania. Kluby są jednak zdeterminowane, aby za wszelką cenę dokończyć rozgrywki, bo w przeciwnym razie poniosą ogromne straty finansowe. W Niemczech otwarcie mówi się o możliwym bankructwie nawet 10 zespołów z 1. i 2. Bundesligi.

Deutsche Fussball Liga szuka więc możliwych rozwiązań na dokończenie sezonu, aby ograniczyć straty płynące z ewentualnego niewypełnienia kontraktów telewizyjnych oraz sponsorskich. Otwarcie mówi się o grze przy pustych trybunach, ale najnowsze doniesienia dziennikarzy "Sportbuzzer" są dość zaskakujące.

Włodarze niemieckiego futbolu rozważają bowiem skoszarowanie wszystkich zespołów Bundesligi w jednym mieście - w przypadku 1. Bundesligi mówi się o Monachium, kluby z zaplecza miałyby stacjonować w Hamburgu. Mecze rozgrywane byłyby codziennie, każda z drużyn grałaby co dwa lub trzy dni. Wszystkie drużyny miałyby do dyspozycji osobny hotel, a piłkarze byliby z niego dowożeni prosto na stadion.

W tym wypadku cały sezon można dograć w zaledwie 16 dni. Pozostałe dwa scenariusze także zakładają błyskawiczne zakończenie rozgrywek - grę co dwa lub co cztery dni, ale już na własnych stadionach. Wówczas rozgrywki w Niemczech można skończyć w ciągu dwóch lub czterech tygodni.