Niko Kovac chciał kupić dwóch piłkarzy. Władze Bayernu odmówiły

Mistrz Niemiec latem nie wydał żadnych pieniędzy na wzmocnienia. Do pierwszego składu sprowadził jedynie za darmo Leona Goretzkę. Klub opuścili natomiast Arturo Vidal, Sebastian Rudy i Juan Bernat. Okazuje się, że zatrudniony po zakończeniu ubiegłego sezonu Niko Kovac domagał się wzmocnień.

Chorwacki trener chciał sprowadzić do Monachium Ante Rebicia oraz Kevina Vogta. Rebicia Kovac zna doskonale, ponieważ obaj współpracowali razem przez dwa ostatnie lata w Eintrachcie Frankfurt. Chorwacki skrzydłowy miał ponadto za sobą świetne występy na mundialu. Vogt to z kolei kapitan Hoffenheim, które było rewelacją poprzedniego sezonu zajmując trzecie miejsce w Bundeslidze. Włodarze Bayernu nie chcieli jednak ściągnąć obu tych graczy, ponieważ uznali, że nie prezentują oni odpowiedniego poziomu, by grać w barwach Bawarczyków.

Bayern Monachium katastrofalnie zaczął nowy sezon. Po siedmiu kolejkach ma raptem trzynaście punktów na koncie i zajmuje dopiero szóste miejsce w lidze. Posada Niko Kovaca wisi na włoski i media już donoszą, że może on zostać wkrótce zwolniony, a także wymieniają potencjalnych następców.