Nikolić atakuje: Urban musi bardziej przyłożyć się do pracy

Pokazaliśmy, że jesteśmy najlepszą polską drużyną - mówi Nemanja Nikolić po zwycięstwie Legii z Lechem. Węgier po meczu wbił szpilę trenerowi "Kolejorza".


Dalsza część tekstu pod wideo
Nikolić był bohaterem sobotniego starcia Lecha z Legią. Nie dość, że zdobył dwie bramki i przełamał się po pięciu meczach bez trafienia, to jeszcze odpłacił się Janowi Urbanowi za nieprzychylne komentarze. Trener Lecha przed jesiennym meczem obu drużyn prowokacyjnie mówił, że Nikolić wprawdzie strzela dużo goli, ale tylko "małym" klubom. Wtedy nie udało mu się pokonać bramkarza "Kolejorza", teraz może triumfować.


- Lech, odkąd prowadzi go trener Urban, strzelił 28 goli, ja - 25. Szkoleniowiec naszego rywala chyba powinien bardziej przyłożyć się do tego, co robi na treningach, bo jego drużyna nie zachwyca w ataku. Jeżeli będzie chciał, to może przyjechać do Warszawy, zobaczyć jak strzelam gole na treningach, a potem przekazać naukę swoim piłkarzom - mówi Nikolić w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".


Legia po zwycięstwie z Lechem ma już trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Piastem Gliwice. Co prawda przed rundą finałową dorobek wszystkich drużyn będzie podzielony, ale już dziś trudno sobie wyobrazić, żeby mistrzostwo zdobyła inna drużyna. Nikolić nie ma wątpliwości, że to zasługa Stanisława Czerczesowa.


- Trener zmienił mentalność, gramy agresywniej, chcemy dominować. Większość drużyn nie jest w stanie grać przez 90 minut na naszym poziomie - podkreśla Nikolić.


Reprezentant Węgier ma znakomity bilans w tym sezonie Ekstraklasy. Po 28 kolejkach ma na swoim koncie 25 goli.

Przeczytaj również