Norwegowie mistrzami świata w lotach. Polska blisko podium

Polacy znakomicie zaczęli dzisiejsze zawody. Jako pierwszy z naszych zawodników skakał Kamil Stoch. Znajdujący się od dłuższego czasu w bardzo słabej dyspozycji Polak, tym razem poleciał bardzo daleko i wylądował na 207 metrze. Drugim podopiecznym Łukasza Kruczka, który zasiadł na belce startowej był Klemens Murańka. 21-letni skoczek również oddał bardzo dobry skok. 203 metry w tym momencie dawały nam trzecie miejsce. 

Niestety szanse na walkę o medale zaprzepaścił Dawid Kubacki, który uzyskał zaledwie 166 metrów. O niespełna 30 metrów dalej wylądował Stefan Hula - 191,5 metra - ale niewiele to zmieniło, ponieważ rywale skakali jeszcze dalej. Polska po pierwszej serii zajmowała 5 miejsce. Do czwartej Słowenii traciła niecałe 38 punktów, a do trzecich Niemców niespełna 41. Na pierwszym miejscu uplasowali się Norwegowie, którzy o 33 punkty wyprzedzali Austriaków oraz o 67 Niemców.

W drugiej serii ponownie dobry skok oddał Kamil Stoch - 202,5 metra. Klemens Murańka z kolei skoczył zdecydowanie słabiej, raptem 170 metrów. Znacznie poprawił się natomiast Dawid Kubacki, który uzyskał 190 metrów. Przed ostatnią serią zawodników Polska zajmowała czwarte miejsce, lecz strata do trzecich Austriaków była nie do odrobienia i wynosiła prawie 70 punktów. Ostatni z naszych zawodników, Stefan Hula, skoczył 189,5 metra.

Polska ostatecznie zajęła piątą lokatę. Mistrzami świata w lotach narciarskich zostali Norwegowie. Drudzy byli Niemcy, a trzecia Austria.