Nowak: Wygrane muszą stać się naszym nawykiem

Nowak: Wygrane muszą stać się naszym nawykiem
asinfo
- Do Lublina na mecz z Górnikiem Łęczna jedziemy po zwycięstwo. Wygrane muszą stać się naszym nawykiem i musimy się ich nauczyć. Najważniejsze będzie poprawienie tych błędów, które popełniliśmy w spotkaniu z Wisłą Płock. Poza tym nie możemy grać nonszalancko i być aroganccy w naszych poczynaniach na boisku.- mówi przed spotkaniem 2. kolejki Lotto Ekstraklasy trener Lechii Gdańsk Piotr Nowak.


Dalsza część tekstu pod wideo
Spora część konferencji prasowej przed poniedziałkowym spotkaniem w Lublinie poświęcona była pierwszemu meczowi Biało-Zielonych z Wisłą Płock. Gdańszczanie w inauguracyjnej kolejce przegrali z beniaminkiem Lotto Ekstraklasy 1:2.


- Statystyki naszego spotkania z Wisłą nie do końca oddają to, co działo się na boisku. Nie zgodzę się z opinią, że po strzeleniu bramki na 1:0, albo bo stracie gola na 1:1 przestaliśmy grać w piłkę. Nie przestaliśmy grać, tylko nasza struktura nie była wystarczająco dobra. Nasze akcje były rwane, w końcówce spotkania nie mogliśmy utrzymać się przy piłce i zbyt często próbowaliśmy rozwiązań indywidualnych, zamiast skupić się na przygotowaniu akcji zespołowej - tłumaczył Nowak. - Poza tym niewiele wynikało z naszego posiadania piłki. Cóż z tego, że wymieniliśmy 600 podań, a Wisła tylko 300, skoro to rywal oddał więcej strzałów. Musimy umieć przekładać naszą przewagę na sytuacje bramkowe i strzały - dodał szkoleniowiec Biało-Zielonych cytowany przez oficjalną witrynę zespołu. 


- Powtórzyły się te rzeczy, które były naszą bolączką w meczach wyjazdowych w poprzednim sezonie. To błędy popełniane seriami. Zaczynało się od złego ustawienia, potem przychodziło złe wybicie, brak przejęcia piłki i to potem skutkowało stratą bramki. Musimy to wszystko wyeliminować. Na szczęście w zespole jest świadomość popełnionych błędów. Mocno pracowaliśmy w tygodniu na tym, co trzeba poprawić - zapewnił Nowak, który zaznaczył, że w poniedziałkowym meczu ważne będzie mentalne podejście do spotkania.


- Nasza liga wymaga tego, żeby co tydzień potwierdzać umiejętności. Trzeba twardo stąpać po ziemi, a nie bujać głową w chmurach. Na boisko nie możemy wychodzić z przekonaniem, że nic nam się nie stanie, że wygramy 3 lub 4:0 i idziemy do domu. Nie możemy zadowalać się tylko deklaracjami, czy samym utrzymaniem się przy piłce. Spotkania wygrywa się wyrachowaniem, zaangażowaniem i determinacją. Wygrane muszą stać się naszym nawykiem i musimy się ich nauczyć. Kiedy trzeba to wyszarpać zwycięstwo, wybiegać je - stwierdził opiekun Lechii cytowany przez lechia.pl.


- W naszej grze nie może być nonszalancji, arogancji i patrzenia na rywala z góry. Spodziewam się, że z Górnikiem Łęczna zagramy mecz walki, który może nie będzie wielkim widowiskiem. Na pewno będziemy chcieli zaprezentować naszą piłkę z poprawionymi błędami z Płocka. Uważam, że nie będzie to łatwiejszy dla nas mecz, bo Górnik, tak jak i my ma również sporo do udowodnienia - zakończył Nowak.

Przeczytaj również