Nowy-stary piłkarz w Zagłębiu Lubin. "Miedziowi" dopięli swego

O możliwości ponownego sprowadzenia piłkarza informował "Przegląd Sportowy". I faktycznie, 25-latek przyjechał do Lubina w tym tygodniu. Przeszedł badania medyczne, a w środę test na COVID-19. Wynik był negatywny więc dziś o dziesiątej rano wyszedł na trening z resztą zespołu.

Piłkarza znają w Lubinie. Był on wypożyczony ze Slovana Bratysława w rundzie wiosennej. Były młodzieżowy reprezentant Serbii w dziesięciu ligowych meczach strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę.

Zagłębie bardzo zabiegało o tego zawodnika, ale długo jego sytuacja była niejasna. Drażić chciał powalczyć o miejsce w Slovanie, bo w międzyczasie zmienił się trener. Oferowano mu także przedłużenie kontraktu, który wygasa w 2022 roku. Na tym etapie nie chciał się jednak zgodzić na negocjacje nowej umowy.

W tym sezonie zagrał w trzech spotkaniach – el. Ligi Europy, rozgrywkach ligowych oraz w Pucharze Słowacji. Na boisku przebywał 105 minut. Ostatecznie zdecydował się na ponowne przenosiny do Lubina, kiedy zobaczył zaangażowanie polskiego klubu.

Delegacja Zagłębia specjalnie pojechała do Bratysławy, aby dopiąć transakcję i negocjować z zawodnikiem. Po wielu podjętych wysiłkach udało się. Serb jest w treningu i od razu do dyspozycji Martina Seveli. Zna zespół i taktykę, dlatego może być brany pod uwagę już w najbliższym spotkaniu z Górnikiem Zabrze.

Zagłębie wiąże z Drażiciem spore nadzieje i nie wyklucza, że po sezonie będzie chciało go zatrzymać. Jaka kwota satysfakcjonowałaby Slovana? Nie wiadomo, bo na razie nie została ona ustalona. „Miedziowi” mają opcję wykupu, ale dopiero w przyszłym roku, jeśli zdecydują się z niej skorzystać, usiądą do ewentualnych rozmów na ten temat.