Nowy szkoleniowiec Podbeskidzia czeka na początek pracy. "Jestem bardzo głodny trenerskiej adrenaliny"

Nowy szkoleniowiec Podbeskidzia czeka na początek pracy. "Jestem bardzo głodny trenerskiej adrenaliny"
Press Focus
Robert Kasperczyk został w zeszłym tygodniu oficjalnie przedstawiony jako nowy trener Podbeskidzia Bielsko-Biała. W pierwszej rozmowie z klubowymi mediami przyznał, że nie może się już doczekać rozpoczęcia pracy.
Podbeskidzie Bielsko-Biała to w tej chwili główny kandydat do spadku z PKO Ekstraklasy. "Górale" zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Utrzymanie ma im zapewnić Robert Kasperczyk, który po kilku latach znów objął posadę pierwszego szkoleniowca.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem bardzo głodny pracy w szatni, adrenaliny stricte trenerskiej. Myślę, że będzie to widać nie tylko na początku mojej pracy trenerskiej w Podbeskidziu. Najlepiej czuję się w na boisku, czekam na drugiego stycznia jako na początek czegoś nowego i fajnego - powiedział Kasperczyk.
- Spotkał mnie ogromny zaszczyt, kiedy otrzymałem pierwszy telefon. To była sondażowa rozmowa, bez żadnych konkretów. Spotkaliśmy się, powiedziałem, że jestem chętny do podjęcia rozmów. To dla mnie miejsce szczególne, któremu nie wypada odmówić - dodał.
- Przy doborze zawodników zasadniczą rolę będzie odgrywała mentalność, a nie tylko umiejętności i przygotowanie fizyczne. Wiadomo, o co walczymy w tej rundzie i nie ukrywam, że ten czynnik będzie dominujący - zakończył
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik30 Dec 2020 · 10:59
Źródło: tspodbeskidzie.pl

Przeczytaj również