Nowy trener Śląska: Musimy walczyć

Nowy trener Śląska: Musimy walczyć
asinfo
Śląsk Wrocław w piątek zmierzy się na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna w spotkaniu dwudziestej kolejki Ekstraklasy. Drużynę gospodarzy po raz pierwszy w tym sezonie poprowadzi Romuald Szukiełowicz, który w poniedziałek zastąpił na stanowisku Tadeusza Pawłowskiego. Trener wrocławskiego klubu powiedział na konferencji prasowej, że jego piłkarze muszą zacząć walczyć.


Dalsza część tekstu pod wideo
Nie mam żadnego stresu. Moje oba poprzednie debiuty były udane i mam nadzieję, że tradycji stanie się zadość. Na treningu wszystko wygląda dobrze, ale jest jeszcze za cicho. Piłkarze angażują się w zajęcia. Za to należy im się duży plus. Jeżeli chodzi o cechy wolicjonalne, drużyna wygląda dobrze – stwierdził 66-letni szkoleniowiec, który w przeszłości dwukrotnie prowadził zespół Śląska. 


Jego drużyna zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli. Ma cztery punkty straty do czternastej Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.


Niektórzy gracze, jak np. Tom Hateley, byli piłkarzami od których odbijali się wszyscy przeciwnicy. Teraz nasi zawodnicy grają praktycznie bez kontaktu z rywalami. Mogę wymienić również innych piłkarzy znanych z twardej gry m.in. Piotra Celebana, Mariusza Pawelca i Adama Kokoszkę. Potrafili oni przyjąć przeciwnika, zastawić się i coś zrobić. Odejście od takiej gry, było dla nich wygodne, ale piłka nie jest wygodna. Gra się po to, żeby wygrać, a staniem na boisku się tego nie zrobi. Niektórzy ostatnio wyglądali tak, jakby chcieli usiąść na murawie. Przez ostatnie dni starałem się przekonać piłkarzy do tego, żeby uwierzyli, że jeśli nie będą walczyć, to nie będą wygrywać – dodał trener Śląska.


Wrocławska drużyna po raz ostatni wygrała mecz w Ekstraklasie 12 września. Od tego czasu Śląsk nie odniósł zwycięstwa w jedenastu spotkaniach z rzędu.


Musimy uważać na Grzegorza Bonina. To gracz, który czasami jest niewidoczny przez większość meczu, ale najbardziej groźne zagrania łęcznian przechodzą właśnie przez niego. Mamy przygotowane materiały związane ze stałymi fragmentami, ustawieniami i sposobami poruszania się poszczególnych graczy Górnika Łęczna. Przedstawimy je naszym zawodnikom. Najbardziej jednak interesuje mnie to, jak zagra mój zespół. Wierzę, że to przeciwnik będzie musiał się dostosowywać do nas, a nie my do niego – zakończył Szukiełowicz.

Przeczytaj również