"Obiecałem, że zagram w Realu. PSG? Po co miałbym wracać do Francji?"

Rozgrywa świetny sezon w Bundeslidze, gdzie ściga się z Robertem Lewandowskim o tytuł Króla Strzelców. I jest przymierzany do najsilniejszych klubów świata, ale Pierre-Emerick Aubameyang stwierdził właśnie, że faworyt po jego podpis jest tylko jeden.


Dalsza część tekstu pod wideo
Choć Gabończyka chciałby francuski gigant, sam snajper jest sceptyczny wobec takiego pomysłu:


- PSG? To nie jest mój cel. Nie widzę powodu, dla którego miałbym wracać do Francji po tym, jak trzy lata temu z niej wyjechałem - powiedział.


- Co do Realu, to nie mam z nim żadnej umowy, ale złożyłem pewną obietnicę. Przyrzekłem mojemu dziadkowi, że kiedyś zagram w tym zespole - zdradził.


- Czemu miałbym nie chcieć odkrywać nowych rzeczy? Jak już parę razy mówiłem, chciałbym występować w Hiszpanii i wreszcie mieć dobrą pogodę za oknem! - zakończył.


Aubameyang w jednym z wcześniejszych wywiadów mówił już, że o grze dla Królewskich marzył od dziecka, ale plotki o jego przejściu do Madrytu już w letnim okienku transferowym nazwał "pieprzeniem".

Przeczytaj również