Obrońca FC Barcelony odrzucił ofertę transferu. Klub grozi mu zerwaniem umowy, jeśli nie zgodzi się odejść

W ostatnich dniach okienka transferowego "Blaugrana" zamierza pozbyć się niepotrzebnych piłkarzy. Mowa tu przede wszystkim o Samuelu Umtitim oraz Miralemie Pjaniciu.

Według najnowszych doniesień "Sportu" ten pierwszy nie może narzekać na brak ofert. Zainteresowane jego usługami są między innymi Nicea, AS Monaco czy AS Roma.

Sam piłkarz chciałby nadal grać w klubie, który występuje w Lidze Mistrzów, ale to może okazać się niemożliwe. W Barcelonie coraz bardziej tracą cierpliwość do Francuza.

W ostatnich dniach do stolicy Katalonii napłynęła oferta z Turcji, która była bardzo korzystna dla "Blaugrany". Umtiti postawił jednak weto i zablokował całą transakcję.

Ekipa z Camp Nou nie ma zamiaru zatrzymywać zawodnika na kolejny rok. Sprawa została postawiona na ostrzu noża - piłkarzowi zagrożono zerwaniem kontraktu, jeżeli nie zgodzi się na żadną z propozycji.

Ostatnie dni okienka zapowiadają się więc na bardzo gorące. "Barca" za wszelką cenę szuka oszczędności, ale jeżeli rzeczywiście zerwie umowę, Umtiti będzie mógł skierować sprawę do sądu. I nie będzie bez szans na zwycięstwo.