Obrońca Ruchu wyszedł ze szpitala. "Żaden wysiłek fizyczny na razie nie wchodzi w grę"

Obrońca Ruchu wyszedł ze szpitala. "Żaden wysiłek fizyczny na razie nie wchodzi w grę"
ruchchorzow.com.pl
Michał Koj po prawie trzech tygodniach pobytu w szpitalu wrócił do domu - poinformowała oficjalna strona Ruchu Chorzów.


Dalsza część tekstu pod wideo










- Powinien teraz dużo odpoczywać i przyjmować leki. Żaden wysiłek fizyczny na razie nie wchodzi w grę. Powinien prowadzić teraz nieaktywny tryb życia. Wkrótce przeprowadzane będą kolejne kontrolne badania








Przeczytaj również