Oceny po meczu San Marino - Polska. Dwóch piłkarzy nie wykorzystało szansy, zaskakująco świetny Szymański

Oceny po meczu San Marino - Polska. Dwóch piłkarzy nie wykorzystało szansy, zaskakująco świetny Szymański
MB Media/BPA / Pressfocus
Reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe San Marino 7:1 (4:0). Oto, jak oceniliśmy podopiecznych Paulo Sousy za grę w tym spotkaniu.
Oceny wystawiliśmy w skali 1-10. Wyjściowa nota to 5.
Dalsza część tekstu pod wideo

Wojciech Szczęsny - 5

Równie dobrze Szczęsny mógł sobie w pierwszej połowie grillować i przy okazji puszczać "dymka". Odbębnił 45 minut i może szykować się na Anglię.

Kamil Piątkowski - 5

Trudno wytłumaczyć, co Piątkowski chciał osiągnąć, nieodpowiedzialnie rozgrywając piłkę od tyłu na starcie drugiej połowy. Na dodatek niewiele później znów popełnił łatwy błąd. Myśleliśmy, że za prezent dla rywali nie możemy wręczyć mu noty choćby wyjściowej, ale rzutem na taśmę zyskał ją asystą przy drugim golu Buksy. Paulo Sousa miał zresztą do obrońcy sporo uwag nawet w pierwszej odsłonie, choć zawodnik Salzburga próbował odważnie wprowadzać futbolówkę do strefy ofensywnej.

Michał Helik - 7

Piątkowski mocno go zaskoczył przy absurdalnym golu dla gospodarzy, trudno się tutaj doszukiwać winy rosłego stopera. Ocena w górę dla Helika za mądrą asystę do Buksy. Szkoda, że gdy sam pakował piłkę do siatki, akurat był na spalonym.

Tomasz Kędziora - 6

Nic nie zawalił, nie maczał palców przy bramce San Marino, rzadko przekraczał wysokość koła środkowego. Tyle.

Tymoteusz Puchacz - 8

To był idealny mecz dla Puchacza. Miał sporo miejsca i wolniejszych od siebie rywali, z czego chętnie korzystał. Rozpoczął akcję bramkową na 1:0, później zanotował bezpośrednią asystę przy drugim trafieniu Polaków, imponując odważnym "wjazdem" w pole karne i inteligentnym dograniem. Wziął także udział w akcji na 4:0. Motor napędowy z lewej strony. Brawo.

Jakub Kamiński - 5

Kamiński mógł i powinien wyciągnąć z tego spotkania więcej. Zaczął odważnie, błysnął dobrym zagraniem do Lewandowskiego, później uruchomił prostopadłym podaniem Świderskiego i... właściwie zniknął. Zgasł, jakby brakowało mu mocy czy też odwagi w niektórych miejscach. Mógłby też być dokładniejszy. Źle nie zagrał, lecz zdecydowanie liczyliśmy na fajerwerki ze strony tego błyskotliwego skrzydłowego. A tego zabrakło. Szkoda.

Damian Szymański - 9

Bardzo udany występ Szymańskiego, który przecież został dowołany na to zgrupowanie na ostatnią chwilę. Duży pozytyw tego spotkania. Pomocnik zaimponował asystą w 21. minucie, gdy popisał się przytomnym wyjściem na pozycję oraz sensownym dograniem do Świderskiego. Chwilę przed przerwą "Świder" zabrał mu zresztą jeszcze jedną asystę po ładnym podaniu. Szymańskiemu należą się także brawa za sprytne zachowanie przy trafieniu Linettego. Sporo tutaj ugrał, jeśli chodzi o miejsce w reprezentacyjnej hierarchii. Nawet mimo słabszej drugiej połowy.

Karol Linetty - 8

Przytomna asysta głową przy pierwszym golu Lewandowskiego i wreszcie zasłużona bramka na 4:0. Dobry występ Linettego, swoje zrobił, podkręcił reprezentacyjne statystyki.

Jakub Moder - 9

Lider kadry w tym spotkaniu. Aktywny, zdecydowany i przede wszystkim konkretny. Świetne, prostopadłe podanie do Puchacza przy drugiej bramce, doskonałe, kluczowe zagranie przy trzeciej i wreszcie przerzut rozpoczynający akcję na 4:0.

Karol Świderski - 8

Duża ochota do gry i zasłużony gol, choć gdyby wykorzystał "setkę" przed przerwą, miałby dwa trafienia. Na plus chęć ciągnięcia gry reprezentacji w drugiej połowie, gdy mieliśmy spore momenty przestoju po zejściu Lewandowskiego. Kolejny plus dla Świderskiego za występ z orzełkiem na koszulce.

Robert Lewandowski - 10

Dwa gole, z czego pierwszy był wyjątkowym popisem kapitana. Do tego sprytna asysta "podcinką" przy bramce na 4:0 tuż przed przerwą. Oprócz tego Lewandowski pełnił rolę wolnego elektrona, cofał się, rozgrywał, kreował. Był właściwie wszędzie. Profesor. Idealny występ. Oby w środę dał się we znaki Anglikom.

Łukasz Skorupski - 6

Przy golu bez szans, oprócz tego mógł przynajmniej dwukrotnie się wykazać, stanął na wysokości zadania, zatem nieco podnosimy ocenę wyjściową. Co ważne, wygląda na to, że właśnie Skorupski pełni aktualnie rolę reprezentacyjnej "dwójki".

Bartosz Slisz - 5

Niewyraźna zmiana, niczym się nie wyróżnił, a gospodarzom udało się parę razy przedrzeć środkiem. Gratulujemy debiutu.

Adam Buksa - 10

Trzy sztychy, zatem trudno ocenić go inaczej niż na notę maksymalną. Klasyczny hat-trick, wszystkie bramki potwierdziły niebanalną zdolność Buksy do zdobywania goli. Konkretny i skuteczny.

Nicola Zalewski - 7

Niezła zmiana młodego pomocnika Romy. Błysnął, gdy wywalczył rzut wolny na linii pola karnego, a debiut okrasił świetną asystą do Buksy tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.
***
Przemysław Frankowski grał zbyt krótko, by go rzetelnie ocenić.

Przeczytaj również