Odjidja-Ofoe: W drugiej połowie zrobiło się gorąco

Odjidja-Ofoe: W drugiej połowie zrobiło się gorąco
alphaspirit / shutterstock
- W drugiej połowie zrobiło się trochę gorąco. Myślę, że straciliśmy kontrolę nad tym spotkaniem z własnej winy. Rezerwowi wnieśli dużo dynamiki do tego meczu i zrobili różnicę, bardzo nas to cieszy – powiedział po wygranej z Jagiellonią Białystok (3:1) piłkarz KAA Gent, Vadis Odjidja-Ofoe.
Uważam, że straciliśmy kontrolę na jakieś 10-15 minut, ale patrząc z perspektywy całego meczu, to my byliśmy lepszą drużyną. Nasza obrona zagrała bardzo dobry mecz. Rywal trochę zmienił skład w porównaniu do starcia w Białymstoku, bo na boisko od pierwszych minut wybiegł szybki napastnik, a nie wysoki Sheridan. W pierwszych minutach potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby się do tego dostosować, ale później daliśmy radę i tak jak już powiedziałem, całkowicie kontrolowaliśmy to spotkanie. Oddaliśmy im piłkę, bo mieliśmy wynik, który dawał nam awans. To oni musieli starać się o to, żeby odrabiać straty. Nie udało im się, więc tym lepiej dla nas – mówi Belg.
Dalsza część tekstu pod wideo
Odjidja-Ofoe odniósł się także do swojego występu i formy, którą aktualnie prezentuje. – Nie jestem jeszcze w szczycie formy, myślę, że gram na jakieś 60-70 procent. Straciłem okres przygotowawczy i staram się teraz dozować siły, bo gramy sporo meczów z rzędu. Krok po kroku staram się wrócić do szczytu formy – powiedział Vadis.
Pomocnik Gentu przyznał także, że zespół, przeciwko któremu grał jeszcze w barwach Legii nieco różnił się od tego, z którym przyszło się mu dzisiaj zmierzyć. – Jagiellonia to dobry zespół. Widać, że bardzo chcą, jest dużo zaangażowania w ich grze. Myślę jednak, że drużyna, przeciwko której grałem dwa lata temu był bardziej kreatywny. Ich „dziesiątka” była wtedy bardzo ważnym elementem zespołu, a teraz brakuje im kogoś takiego. Są bardzo mocni, widać, że każdy daje z siebie wszystko, ale brakuje troszeczkę kreatywności – zakończył 29-latek.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński17 Aug 2018 · 10:35
Źródło: jagiellonia.pl

Przeczytaj również