"Odkryłem nową zasadę piłki nożnej. Jest wyjątkowo ciekawa". Szczęsny kpi z sędziego meczu z Arabią Saudyjską

"Odkryłem nową zasadę piłki nożnej. Jest wyjątkowo ciekawa". Szczęsny kpi z sędziego meczu z Arabią Saudyjską
Paweł Andrachiewicz / PressFocus
Wojciech Szczęsny opowiedział o kulisach obronionego przez siebie rzutu karnego w meczu z Arabią Saudyjską. Bramkarz Juventusu kpił z decyzji sędziego o podyktowaniu jedenastki.
Szczęsny był jednym z bohaterów reprezentacji Polski w meczu z Arabią Saudyjską. Do historii biało-czerwonych przejdą jego interwencje z pierwszej połowy - obroniony rzut karny i dobitka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Obejrzałem paręnaście karnych każdego z wykonawców, a było ich tam trzech. Troszkę miałem problem, bo stanął przede mną zawodnik, a ja nie wiedziałem, kto to. Zacząłem trochę od boku podchodzić, żeby numer zobaczyć, ale on stał przodem do mnie. Rzuciłem: "Ej, obróć się trochę". W końcu oddał piłkę drugiemu, wiedziałem, który to jest i miałem spokój, bo wiedziałem, że obronię - powiedział Szczęsny w "Foot Trucku".
Opowieść polskiego bramkarza jest barwna, ale należy zaznaczyć, że powinien bez problemu rozpoznać rywala stojącego przodem. Saudyjczycy, tak jak inni uczestnicy mundialu, mają przecież numery na froncie koszulek i spodenek.
Szczęsny bardzo dynamicznie ruszył do obrony rzutu karnego. Można było nawet zastanawiać się, czy nie oderwał się od linii bramkowej. Gdyby tak się stało, jedenastka powinna zostać powtórzona.
- Myślę, że nie pachniało powtórką, bo sędzia wiedział, że jakbym wyszedł trzy metry przed linię, to drugi karny też obronię, trzeciego też, a potem, jak już zejdę z boiska i wejdzie "Skorup", to też obroni – kpił Szczęsny.
Bramkarza Juventusu ironizował też na temat decyzji o podyktowaniu rzutu karnego dla Arabii Saudyjskiej. Jego zdaniem sędzia popełnił błąd.
- Odkryłem nową zasadę piłki nożnej, że nie musi być faulu, żeby był karny. To wyjątkowo ciekawa zasada, kiedy grasz z Arabią Saudyjską. Jakby po tej całej sytuacji sędzia postanowił powtórzyć rzut karny, to skończyłoby się kolejną czerwoną kartką na wielkim turnieju – podsumował Szcżęsny.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Nov 2022 · 14:00
Źródło: Foot Truck

Przeczytaj również