Ojrzyński: Zabrakło nam sił

Ojrzyński: Zabrakło nam sił
asinfo
Trener Górnika Zabrze Leszek Ojrzyński na pomeczowej konferencji stwierdził, że jego drużyna zagrała z dużym zaangażowaniem, ale brakowało im skuteczności w spotkaniu 7. kolejki Ekstraklasy.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Szkoda, że zdobyliśmy tylko 1 punkt. Zawodnikom należą się jednak gratulacje, bo na boisku zostawili dziś sporo serca. To serce zgubiło nas jednak w 42 minucie, kiedy to straciliśmy bramkę. Zabrakło nam sił, poszliśmy wysoko po wybiciu piłki od bramkarza, zrobiła się dziura i Zjawiński strzelił gola. Mogliśmy się lepiej zachować. Znów musieliśmy bowiem gonić wynik. Graliśmy prostopadłe podania i po jednym z nich zawodnik Cracovii faulował. Wykonaliśmy rzut wolny, po którym padła bramka - powiedział szkoleniowiec cytowany przez oficjalną klubową stronę.


- Dużo zdrowia kosztował nas ten mecz. Skład wyjściowy miał wyglądać zupełnie inaczej, ale na rozgrzewce Magiera doznał urazu i w ostatniej chwili do jedenastki wskoczył Kwiek, którego później zastąpił Janota. Prawdopodobnie to uraz przywodziciela, ale mądrzejsi będziemy po badaniu USG. Szkoda, bo liczyliśmy, że Magiera pomoże nam dziś przy stałych fragmentach gry. Musieliśmy więc przeprowadzić inne zmiany, niż zakładaliśmy. Radek Sobolewski dograł mecz chociażby do końca. Pomógł nam swoimi interwencjami, że nie straciliśmy 2. gola. A trzeba zaznaczyć, że na zmęczeniu popełnialiśmy głupie błędy - dodał.


- W doliczonym czasie gry mieliśmy jednak sytuację, po której mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Strzały zostały jednak zablokowane. Generalnie oddaliśmy chyba 17, czy 18 strzałów niecelnych i tylko 1 celny. ten, po którym padła bramka. Brakuje nam skuteczności. Graliśmy jednak z bardzo dobrym zespołem, który wyśrubował bardzo dobrą passę. Dodajemy więc punkt. W dalszym ciągu jesteśmy w samym dole tabeli i pracujemy dalej, by wspiąć się w górę - zakończył.

Przeczytaj również