Ostatni mundial Messiego? "Oddałbym Złote Piłki za jeden tytuł z reprezentacją Argentyny"

Argentyńczycy przed mundialem są wielką niewiadomą. W eliminacjach bardzo się męczyli i awans zapewnili sobie dopiero dzięki zwycięstwu z Ekwadorem w ostatniej kolejce. Przed mistrzostwami mieli sporo problemów. Nie dość, że przegrali z Nigerią i ponieśli klęskę z Hiszpanią, to bezpośrednio przed mundialem zagrali tylko raz. Zaplanowany wcześniej mecz z Izraelem został odwołany.

- W ciągu ostatnich czterech lat w reprezentacji dużo się zmieniło. W dodatku mieliśmy duże problemy, żeby awansować do mistrzostw świata. Na mundial przyjechaliśmy jednak spokojni i z wielkim entuzjazmem - przyznaje Messi.

- Dobrze przygotowaliśmy się do mistrzostw. Mamy świetnych piłkarzy. Będziemy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu - dodaje Argentyńczyk.

- Nie wiem, czy to moje ostatnie mistrzostwa świata. Nie myślę o tym. Na pewno będzie to zależało od tego, jak pójdzie nam na tym turnieju - podkreśla gwiazdor Barcelony.

- Oddałbym Złote Piłki za jeden tytuł z reprezentacją Argentyny. Nie mówię, że nie mają dla mnie żadne nagrody, ale trofea są dla mnie ważniejsze od nagród indywidualnych. Dużo wygrywałem z Barceloną, ale zawsze chciałem odnosić kolejne sukcesy. Do Rosji jadę wygrywać. Zdobycie mistrzostwa świata to najważniejsze, co może osiągnąć piłkarz - uważa Messi.

Argentyna rozpocznie udział w mundialu od meczu z Islandią. Później czekają ją spotkania z Chorwacją i Nigerią.