Ostra krytyka postawy Griezmanna. "Oszukał jednych i drugich. Już po 1. lub 2. sezonie będzie chciał odejść"

Ostra krytyka postawy Griezmanna. "Oszukał jednych i drugich. Już po 1. lub 2. sezonie będzie chciał odejść"
alphaspirit / shutterstock
Mecz o Puchar Gampera jest okazją do zaprezentowania nowych zawodników FC Barcelony przed jej kibicami na Camp Nou. Choć Antoine Griezmann został dziś dobrze przyjęty przez nowych fanów, były agent piłkarski Josep Maria Minguella twierdzi, że Francuz nie zabawi długo w Katalonii.
Dzisiejszy mecz z Arsenalem był dobrą okazją dla fanów FC Barcelony, by obejrzeć Griezmanna w akcji na Camp Nou. Francuz został przywitany przez kibiców.
Dalsza część tekstu pod wideo
Entuzjazmu nie podziela Minguella, który jest krytycznie nastawiony do postawy Griezmanna. Twierdzi, że ten oszukał zarówno FC Barcelonę, jak i Atletico. Przez to były agent twierdzi, że nie przyjdzie na Camp Nou.
- Jeśli chodzi o przypadek Griezmanna, to mówimy o okazaniu braku szacunku wobec klubu. Negocjował z Barçą już w zeszłym roku i wszystko było dogadane - powiedział. - Potem bez słowa wyjaśnienia nagrał filmik i wykorzystał sytuację, aby zarobić więcej w Atlético.
Agent zauważył, że w trakcie swojej wieloletniej pracy nie prowadził piłkarza, który miał problem z klubem. Przeciwnie, tłumaczył zawodnikom, że kluby są bardzo ważnymi podmiotami.
- Oszukał jednych i drugich. Jeśli dany gracz nie szanuje klubu, to mnie taki piłkarz zupełnie nie interesuje. Przez 40 lat pracy zajmowałem się wieloma świetnymi piłkarzami i żaden z nich nie miał problemów z klubem - podkreślił. - Mówiłem im, że klub jest rzeczą świętą i trzeba go szanować. Niech Griezmannowi idzie jak najlepiej, ale będę śledzić jego występy z domu.
Minguella twierdzi też, że z powodów taktyki Griezmann nie pozostanie długo graczem FC Barcelony. Wszystko przez pozycję, jaką będzie zajmować na boisku.
- Griezmann zagra teraz na pozycji Messiego, ponieważ Argentyńczyka jeszcze nie ma. Na pewno wypadnie dobrze, ponieważ musi grać u boku typowej "dziewiątki" - zaznaczył. - Kiedyś to był Costa, teraz będzie Suárez. Grał nieco cofnięty, ale w Barcelonie to miejsce zazwyczaj zajmuje Messi.
To właśnie obecność Argentyńczyka wymusi na Francuzie zmianę pozycji. Taka roszada może mu nie odpowiadać.
- Po jego powrocie do składu Griezmann zostanie przesunięty na lewą albo prawą stronę. To już nie będzie to samo. Nie będzie tak blisko bramki przeciwnika i w końcu zacznie się nudzić. A zatem ten zakaz stadionowy, który narzuciłem na samego siebie, potrwa maksymalnie dwa lata. Już po pierwszym albo drugim sezonie Griezmann będzie chciał odejść z Barcelony - zapewnił Minguella.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak04 Aug 2019 · 22:06
Źródło: COPE/fcbarca.com

Przeczytaj również