Ostra opinia byłego bramkarza kadry: Na miejscu Łukasza Fabiańskiego dawno bym zrezygnował. Nigdy nie zawiódł

Ostra opinia byłego bramkarza kadry. "Na miejscu Fabiańskiego już dawno bym zrezygnował. Nigdy nie zawiódł"
Łukasz Sobala/Pressfocus
Sprawa obsady bramki w reprezentacji Polski wciąż jest przedmiotem dyskusji. Były golkiper kadry, Hubert Kostka, w rozmowie z katowickim "Sportem" wyraził ostrą opinię na temat ostatnich decyzji Paulo Sousy.
Portugalczyk jeszcze przed pierwszym meczem w roli selekcjonera zakomunikował, że numerem jeden między słupkami naszej reprezentacji będzie Wojciech Szczęsny. To bramkarz Juventusu zagra w mistrzostwach Europy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z tą opinią nie zgadza się Hubert Kostka. Złoty medalista olimpijski z Monachium dziwi się, że Łukasz Fabiański akceptuje rolę rezerwowego. Według niego to piłkarz West Hamu zasłużył na poważną szansę.
- Moim zdaniem Szczęsny i Fabiański są równorzędnymi bramkarzami. O ile sobie przypominam, to w ważnych imprezach zaczynaliśmy od Szczęsnego, a kończyliśmy zawsze na Fabiańskim - powiedział Kostka.
- Szczęsny żadnej z dużych imprez nie może zaliczyć do udanych, a przed mistrzostwami Europy jasno stawia się sprawę, że jest pierwszy. Gdybym był na miejscu Fabiańskiego, to już dawno zrezygnowałbym z gry w reprezentacji. Szkoda tego chłopaka, bo nigdy nie zawiódł - dodał.
Kostka krytykuje także Sousę za skład wystawiony w meczu z Rosją. Uważa, że Portugalczyk zaprzepaścił szansę na zgranie piłkarzy przed wielką imprezą.
- Oczywiście, trener miał prawo wystawić taki skład, ale na pewno można było zrobić to inaczej. Przykładowo z obrońców, którzy zagrali z Rosją, na EURO w pierwszym meczu nikt może nie zagrać od początku, a przecież defensywa powinna się zgrywać. Cały nasz problem polega na tym, że dalej nie wiemy, kto będzie w tej reprezentacji grał - zakończył.

Przeczytaj również