Ostry komentarz o polskich klubach. "Jesteśmy zaściankiem piłkarskiej Europy. Lista hańby się wydłuża"

Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że w Legii co chwilę zmienia się trener. - Koło fortuny w Warszawie kręci się bez przerwy. Przypomnę, Besnik Hasi miał wprowadzić belgijską myśl szkoleniową, Jacek Magiera być "trenerem stąd" - na lata. Z kolei Romeo Jozak wraz z chorwackimi współpracownikami skopiować sukces akademii Dinama Zagrzeb - wyliczył. - Wszystkich dawno nie ma już w Legii. Odłamek od ostatniej miny, Dean Klafurić, za kilka godzin także powinien pakować walizki.

Następnie Włodarczyk podkreślił, że dopiero co skończyły się mistrzostwa świata, a poważni piłkarze wypoczywają jeszcze na urlopach. Tymczasem Legii nie ma już w eliminacjach do Ligi Mistrzów. - Jesteśmy zaściankiem piłkarskiej Europy, skoro tacy słabeusze jak Spartak, którym w końcówce puszczały nerwy, zdołali nas ograć. Lista hańby się wydłuża - skomentował i przywołał przygotowaną przez Rafała Steca listę klubów, z którymi polskie zespoły nie potrafiły sobie poradzić w ostatnich latach:

"2018: Spartak Trnava (Legia)

2011: Irtysz Pawłodar (Jaga)"

Dziennikarz wskazał, iż transmisja meczów polskiej Ekstraklasy jest na wyższym poziomie niż same mecze. - Prężymy muskuły, co weekend oglądamy ligowe popisy, opakowane w lśniące sreberko, pod którym niestety, ale kryją się futbolowe wymiociny. Dochodzi do meczu w Trnawie. Z zespołem, który gra w lidze złożonej z klubów, których zsumowane budżety są mniejsze od Legii. Wstyd - podsumował.