Panika w Turynie. Setki rannych kibiców, rośnie liczba poszkodowanych [VIDEO] [AKTUALIZACJA]

Panika w Turynie. Setki rannych kibiców, rośnie liczba poszkodowanych [VIDEO] [AKTUALIZACJA]
YouTube
Kilkaset osób zostało rannych na Piazza San Carlo w Turynie po tym, jak w tłumie kibiców wybuchła panika.


Dalsza część tekstu pod wideo
Włoskie media relacjonują, że po jednej z bramek dla Realu obserwujący na telebimie finał Ligi Mistrzów fani usłyszeli huk podobny do wybuchu. Najprawdopodobniej były to po prostu petardy, ale w wielkiej masie ludzkiej wywołało to panikę. 


- Ludzie usłyszeli huk i zaczęli uciekać. W jednej chwili znalazłem się na ziemi - opowiadał na gorąco jeden z kibiców.


Ów fan i tak miał sporo szczęścia. Według różnych relacji rannych zostało od dwustu do nawet czterystu kibiców. Najwięcej ucierpiało, gdy próbowali forsować barierki i poręcze. 


Uciekający w popłochu kibice gubili torby i obuwie, co jest widoczne na filmach wideo umieszczonych w sieci. Rozpaczliwie szukali swoich krewnych i znajomych.


- Jedni mówili, że słyszeli eksplozję. Inni, że jakiś strzał. Nagle wszyscy chcieli znaleźć się przy wyjściu, wielu upadało, często na rozbite szkło - relacjonował jeden z policjantów.


Pierwsze doniesienia mówią o tym, że pięć osób zostało poważnie rannych, włączając w to siedmioletniego chłopca, który został stratowany przez tłum. Ogółem około dwustu fanów wymaga leczenia szpitalnego. 










[AKTUALIZACJA - 9:55]


Z każdą godziną rośnie liczba rannych. Obecnie mówi się już o około tysiącu poszkodowanych - taką liczbę podała policja. Na szczęście jednocześnie wciąż obowiązuje wersja o niewielkiej liczbie ciężej rannych.

Przeczytaj również