Patryk Dziczek o grze we Włoszech: Jak mieliśmy testy biegowe, znalazłem się w pierwszej trójce

Patryk Dziczek o grze we Włoszech: Jak mieliśmy testy biegowe, znalazłem się w pierwszej trójce
Dziurek/Shutterstock
Patryk Dziczek na łamach "Przeglądu Sportowego" opowiedział o swojej współpracy z Giampiero Venturą w drużynie Salernitany. Polak naprawdę dużo zawdzięcza włoskiemu szkoleniowcowi.
Dziczek obecnie przebywa na wypożyczeniu z Lazio Rzym do Salernitany . Pomocnik w Serie B zagrał do tej pory w 14 spotkaniach i zanotował 2 asysty. 22-latek nie ukrywa, że został we właściwy sposób wprowadzony do włoskiej piłki przez Giampiero Venturę.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dzięki temu nie zostałem rzucony na głęboką wodę, tylko odpowiednio przygotowałem się do gry. Ventura to trener na bardzo wysokim poziomie, dużo się od niego uczę - przyznał.
- W niektórych klubach zawodnik grający na „szóstce” ma tylko zadania defensywne, a w Salernitanie jest inaczej. Kiedy mamy piłkę, jestem odpowiedzialny również za rozgrywanie. Lubię takie granie - dodał.
Dziczek nie ukrywa, że we Włoszech stara się korzystać ze swojego największego atutu - żelaznych płuc.
- Jak mieliśmy testy biegowe, znalazłem się w pierwszej trójce. Od trenerów wiele razy słyszałem, że podczas zajęć przebiegłem około dwunastu kilometrów na dużej intensywności, co też dawało mi zawsze miejsce w czołówce drużyny. Dla mnie nie ma problemu, by grać co trzy, cztery dni - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz28 Apr 2020 · 08:57
Źródło: asinfo

Przeczytaj również