Paulo Sousa optymistą przed marcowymi barażami. "To będzie dla nas wyjątkowa motywacja"

Paulo Sousa optymistą przed marcowymi barażami. "To będzie dla nas wyjątkowa motywacja"
Rafał Oleksiewicz / PressFocus
Reprezentacja Polski trafiła na Rosję w pierwszej rundzie baraży do mistrzostw świata w Katarze. W rozmowie z "Polsatem Sport" losowanie ocenił selekcjoner "Biało-Czerwonych", Paulo Sousa.
Portugalczyk uważa, że każda z czterech drużyn, które znalazły się w ścieżce B - Polska, Rosja, Szwecja oraz Czechy - ma realne szanse na to, aby zagrać w Katarze. Swoje nadzieje na awans szkoleniowiec opiera na Robercie Lewandowskim.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Na tym etapie każda reprezentacja ma takie same szanse, żeby awansować do Kataru. Nasza grupa jest bardzo wyrównana. Zarówno technicznie, jak i fizycznie. Miejmy nadzieję, że nasi najlepsi piłkarze będą w dobrej formie na mecze barażowe. Dużo zależy od rozgrywek ligowych oraz od europejskich pucharów. To bardzo ważne, żeby wszyscy zawodnicy przybyli na zgrupowanie w pełni sił - podkreślił Sousa.
- Możemy rywalizować na bardzo wysokim poziomie. Zawsze jestem pozytywnie nastawiony i wierzę w naszą drużynę. Mamy w naszych szeregach najlepszego piłkarza na świecie. On zawsze robi różnicę i jestem pewien, że w nadchodzącym starciu zrobi to samo. Robert Lewandowski to ktoś bardzo wyjątkowy - powiedział.
Sousa w rozmowie z "Polsatem Sport" pozytywnie ocenił zmiany, jakie w ostatnich miesiącach zaszły w kadrze "Sbornej". Przyznał także, iż ma nadzieję na rewanż na reprezentacji Szwecji za porażkę podczas EURO 2020.
- Rosja zmieniła trenera, przez co stała się lepiej zbudowanym zespołem. Mają dobrych zawodników, ale w naszym zespole też tacy są. Mamy czas, by lepiej zrozumieć naszych rywali i podjąć najlepsze decyzje przed spotkaniem - zapewnił.
- Dzięki losowaniu mamy szansę, by zmierzyć się ze Szwecją na własnym boisku. To będzie dla nas wyjątkowa motywacja. Szwedów znamy dobrze, bo rywalizowaliśmy z nimi już podczas mistrzostw Europy. Jesteśmy teraz o wiele mocniejsi i mamy więcej opcji - zakończył.

Przeczytaj również