Pawłowski niezadowolony z sędziego

Pawłowski niezadowolony z sędziego
ASInfo
Powiedziałem sędziemu, żeby miał więcej odwagi, gdy prowadzi mecze Legii. Jej zwycięstwo było zasłużone, ale 1:4 to zbyt wysoki wynik - mówił po meczu trener Śląska Tadeusz Pawłowski. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- Straciliśmy bramki po stałych fragmentach i dośrodkowaniach z bocznych stref boiska. Nad tym musimy szczególnie pracować, by nie powtórzyło się w Goeteborgu. Mieliśmy swoje szanse, 1:4 to zbyt wysoki wynik, ale Legia wygrała zasłużenie - podsumował mecz Pawłowski.


Trener Śląska po meczu miał uwagi do pracy sędziów. - Powiedziałem sędziemu, żeby miał więcej odwagi, gdy prowadzi mecze Legii. W decydujących momentach było trochę decyzji przeciwko nam. Pawłowski zwraca uwagę na sytuację, po której Legia wyrównała: - Sędzia bardzo daleko ustawił mur, to była chyba z jedenaście metrów od piłki.


Już w czwartek Śląsk zagra wyjazdowy mecz z IFK Goeteborg w ramach Ligi Europy. To będzie piąty oficjalny mecz zespołu z Wrocławia w ciągu trzech tygodni. Pawłowski musi umiejętnie żonglować składem. - Potrzebujemy dużej rotacji w składzie, to poniekąd zmusza nas do tego kalendarz gier. Chłopcy muszą zrozumieć, że ktoś idzie na trybuny, ktoś na ławkę, a ktoś na murawę. Musimy się tego nauczyć, bo pierwszy raz mamy taką sytuację, że w ogóle mamy kim rotować. Rozstrzygamy to ze sztabem szkoleniowym. Na boisko wychodzą najlepsi. A ci, co teraz są na trybunach, muszą pokazać pracą na treningach, że zasługują na meczową osiemnastkę.
Źródło: Śląsk Wrocław

Przeczytaj również