Pawłowski: W Bielsku się skompromitowaliśmy

- Każdy z nas ogląda tabelę. Wiemy jak ona wygląda, jakie miejsce zajmujemy, a jakie jest naszym celem - przyznaje Szymon Pawłowski. Skrzydłowy Lecha cytowany przez oficjalną stronę mistrzów Polski.


Dalsza część tekstu pod wideo
W minioną sobotę poznaniacy przegrali z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:4. - Wiemy co zrobiliśmy źle. To była kompromitacja z naszej strony - uważa 29-letni piłkarz. - Punkty są nam potrzebne. Musimy je zdobywać. W niedzielę będziemy chcieli udowodnić, że w Bielsku-Białej zaliczyliśmy wypadek przy pracy. W kolejnym interesują nas tylko trzy punkty - dodaje.Na siedem kolejek przed końcem sezonu zasadniczego mistrz Polski zajmuje szóste miejsce w tabeli. Tuż za nim znajduje się Jagiellonia i Zagłębie. Obie te drużyny mają tylko trzy punkty mniej od Lecha. - Nie dopuszczamy możliwości, że wypadniemy z ósemki. Tak myślą nie tylko kibice, ale my w szatni również. Patrzymy w górę tabeli. Mamy siedem spotkań, chcemy jak najwięcej z nich wygrać, a dopiero później będziemy się zastanawiali jak wygląda sytuacja w tabeli i co możemy osiągnąć - podkreśla Pawłowski.Jego zdaniem w walce o trzy punkty w najbliższych meczach nie przeszkodzi kontuzja Nicki Billego. Duńczyk z powodu urazu mięśniowego nie trenuje z drużyną i na boisko wróci nie wcześniej niż za trzy tygodnie. - Mamy w zespole Dawida Kownackiego, który dwukrotnie zaczął mecz na ławce i w obu spotkaniach strzelił bramki. Mam nadzieję, że będzie robił to dalej - zaznacza pomocnik Kolejorza.

Przeczytaj również