Pazdan: Do końca rundy musimy robić swoje, nie narzekać i nie dywagować

Pazdan: Do końca rundy musimy robić swoje, nie narzekać i nie dywagować
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
- Wybieganie w przyszłość nie ma sensu - wyznał Michał Pazdan w rozmowie z oficjalnym serwisem Legii Warszawa.
Obrońcy mistrzowskiego tytułu w najbliższą niedzielę zmierzą w Krakowie z Wisłą, z którą niedawno przegrali przed własną publicznością 0:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Do końca rundy musimy robić swoje, nie narzekać i nie dywagować, tylko grać najlepiej, jak potrafimy. Nie ma już miejsca na błędy, ich limit się wyczerpał - stwierdził obrońca reprezentacji Polski.
- Ostatnio wydarzyło się dużo złych rzeczy, jak najszybciej trzeba o tym zapomnieć i dalej walczyć o dublet. Wierzymy w końcowy triumf w obu rozgrywkach - podkreślił Pazdan, który ma dobre wspomnienia ze Stadionu Narodowego, gdzie zostanie rozegrany finał Pucharu Polski.
- Za kadencji trenera Czerczesowa pokonaliśmy Lecha 1:0. Wykurowałem się akurat przed tym spotkaniem i zaprezentowałem się w nim z dobrej strony. Uniesienie pucharu było czymś naprawdę pięknym, niezwykłym. To niesamowita przyjemność. Dla takiego meczu, warto przejść nawet największe męki - dodał defensor mistrzów Polski.

Przeczytaj również