Pech Roberta Kubicy

Pierwszy OS miał się rozpocząć o 9, ale został odwołany z powodu fatalnych warunków atmosferycznych. Na kolejnej próbie Kubica już na pierwszym pomiarze czasu stracił ponad dwie minuty z powodu pękniętej opony. Na następny punkt kontrolny nie dotarł, bo złapał kolejnego "kapcia". Kłopoty mają też inni kierowcy jadący na oponach marki Pirelli. 

Polak nie pojedzie w szóstym odcinku specjalnym. Po pierwszym dniu rywalizacji był piąty. Zdołał wygrać pierwszy OS.

Po pięciu OS-ach prowadzi Elfyn Evans z Wielkiej Brytanii. Nieco ponad półtorej sekundy traci do niego Fin Jari-Matti Latvala.