Peszko: Dla EURO poświęciłem niemal wszystko. Dietę, styl życia, przyzwyczajenia...

Peszko: Dla EURO poświęciłem niemal wszystko. Dietę, styl życia, przyzwyczajenia...
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Dziś w Marsylii odbyła się oficjalna konferencja prasowa przed meczem Ukraina – Polska. Jednym z jej gości był pomocnik reprezentacji Polski, Sławomir Peszko.
Piłkarz mówił między innymi o niemocy strzeleckiej: - Jak widać, zdobywając jedną bramkę można zdobyć cztery punkty. Przy takim potencjale jaki mamy z przodu, możemy wyklarować sobie kilka okazji. Nie martwię się o to, że nie strzelamy na razie zbyt wielu goli - zabezpieczenie z tyłu jest najważniejsze, a gole w końcu przyjdą - opowiadał, cytowany przez serwis laczynaspilka.pl.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem przygotowany na każdą ewentualność, wszystko biorę pod uwagę. Gdy trzeba będzie wejść na pięć minut, zablokować stronę czy wyprowadzić kontrę – jestem gotowy, ale równie dobrze mogę rozegrać pełne 90 minut. Byłem tak zdeterminowany, żeby jechać na te mistrzostwa Europy, że od stycznia poświęciłem na ich rzecz niemal wszystko. Zmieniłem dietę, przyzwyczajenia, styl życia… Udało się i mnie to cieszy - dodał.
Na koniec pomocnik wypowiedział się także na temat stanu murawy na stadionie w Marsylii: - Wszystko zależy od naszej postawy, bo nawierzchnia dla obu drużyn będzie jednakowa. Wcale nie jest taka zła, wielu z nas grało na gorszych boiskach.

Przeczytaj również