Peszko wskazał, kto jest jego bratnią duszą w polskiej kadrze. Wcale nie Lewandowski!

Peszko jest jednym z kandydatów do gry na mundialu. Zawodnik ewentualny wyjazd do Rosji traktuje bardzo poważnie.  - Nie chcę tam jechać, żeby pokazać się w mediach społecznościowych, ale żeby spełnić określoną rolę w zespole - stwierdził.

Piłkarz deklaruje swoją gotowość do pomocy drużynie w ważnych momentach. - Jak będę potrzebny w meczach grupowych na pięć minut, czy później w fazie pucharowej, to ja jestem już dziś gotowy - dodał.

Peszko nie ukrywa, że ma świetny kontakt z pozostałymi kadrowiczami. - Wzór to oczywiście Robert Lewandowski, ale bratnia dusza do zdecydowanie Kamil Grosicki. Na siedem dni na kadrze jesteśmy sześć razem z Kamilem. Mnóstwo czasu spędzamy razem, można powiedzieć, że pasujemy do siebie - zakończył.