Prevc wygrywa w Engelbergu, Stoch daleko

Prevc wygrywa w Engelbergu, Stoch daleko
Tadeusz Mieczyński, wikipedia
Polacy, po obiecujących skokach w kwalifikacjach i serii próbnej, zawiedli w konkursie głównym Pucharu Świata w Engelbergu. Kamil Stoch zajął dopiero 20 miejsce.


Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszej serii nasi zawodnicy rozczarowali. Najlepszy wynik z naszych skoczków uzyskał Kamil Stoch. Skok na odległość 130,5 metra pozwolił zająć dziewiątą pozycję. Drugim pod tym względem w naszej drużynie był dosyć niespodziewanie Andrzej Stękała. 20-latek wylądował na 127 metrze, co dało mu 21 miejsce. Oprócz nich do drugiej serii zakwalifikował się tylko Stefan Hula - 24 lokata, 125,5 metra.


Do serii finałowej nie udało się awansować trzem pozostałym podopiecznym Łukasza Kruczka, którzy startowali w dzisiejszych zawodach. Dawid Kubacki skoczył 120 metrów i zajął 35 miejsce. Kompletnie zawiedli Klemens Murańka oraz Piotr Żyła. Pierwszy ze skokiem na odległość 118 metrów udział w konkursie zakończył na 41 pozycji. Jeszcze słabiej wypadł Żyła - zaledwie 115,5 metra i odległa 45 lokata.


Po pierwszej serii z bardzo dużą przewagą na resztą stawki prowadził Peter Prevc - 139,5 m i 151,4 punktów. Drugi Richard Freitag oraz trzeci Domen Prevc do lidera tracili około 13 punktów.


W drugiej serii Stefan Hula skoczył niemal identycznie, co w pierwszej. Skok na odległość 126 metrów zapewnił mu 22 lokatę. O pięć metrów słabiej niż w pierwszej rundzie skoczył natomiast Andrzej Stękała - 122 metry i 27 miejsce. Najsłabszy skok spośród naszych reprezentantów w serii finałowej oddał niestety Kamil Stoch - tylko 118 metrów. To spowodowało, że Polak spadł z dziewiątej na 20 pozycję.


Zawody wygrał Peter Prevc, drugie miejsce zajął Domen Prevc, a na trzecim uplasował się Noriaki Kasai.

Przeczytaj również