PGE Ekstraliga: Pierwszy finał dla Get Well Toruń

PGE Ekstraliga: Pierwszy finał dla Get Well Toruń
Andrzej, wikipedia
Get Well Toruń pokonał u siebie Stal Gorzów 49:41 w pierwszym finałowym spotkaniu rozgrywek PGE Ekstraligi 2016. Rewanż odbędzie się za tydzień na obiekcie im. Edwarda Jancarza. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Kluczowe wyścigi: 


Bieg 2: Bartosz Zmarzlik kapitalnym atakiem przy bandzie minął na dystansie prowadzącego po starcie Pawła Przedpełskiego. Za ich plecami Adrian Cyfer okazał się lepszy od Igora Kopcia-Sobczyńskiego. 5:7 po dwóch wyścigach. 


Bieg 3: Mocna odpowiedź gospodarzy. Adrian Miedziński i Chris Holder znakomicie rozegrali pierwszy łuk, zostawiając za sobą bezradnych Mateja Żagara i Przemysława Pawlickiego. Duet gości nie był w stanie choćby rozdzielić świetnie dysponowanej pary "Aniołów", którzy objęli prowadzenie 10:8. 


Bieg 5: Holder i Miedziński tym razem łatwo pokonali Nielsa Kristiana Iversena oraz Michaela Jepsena Jensena. Starszy z Duńczyków do końca atakował jedynego Polaka w tym wyścigu, ale bez powodzenia. Trzecie z rzędu podwójne zwycięstwo miejscowych i przewaga drużyny z Grodu Kopernika wzrosła do stanu 20:10. 


Bieg 8: Nieudana rezerwa taktyczna przyjezdnych. Paweł Przedpełski odważną jazdą powstrzymał szarżę Bartosza Zmarzlika, za którym Iversen próbował gonić uciekających rywali. Trzecie kolejne indywidualne zwycięstwo Grega Hancocka pozwoliło "Aniołom" powiększyć przewagę. 31:17 na półmetku zawodów. 


Bieg 10: Krzysztof Kasprzak i wprowadzony z rezerwy taktycznej za Cyfera Zmarzlik po świetnej walce niespodziewanie okazali się lepsi od bezbłędnych dotychczas Miedzińskiego i Holdera. Pierwsza podwójna wygrana przyjezdnych i 35:25 na pięć wyścigów przed końcem. 


Bieg 13: Drugie indywidualne zwycięstwo Kasprzaka, któremu sukces ułatwił znakomicie blokujący rywali na pierwszym okrążeniu Przemysław Pawlicki. Starszego z braci na dystansie minął jednak z łatwością rozpędzony Martin Vaculik. 44:34 przed wyścigami nominowanymi. 


Bieg 14: Doskonały start Przemysława Pawlickiego, który dowiózł do mety swoje pierwsze tego dnia indywidualne zwycięstwo. Za jego plecami Zmarzlik minął przy krawężniku Miedzińskiego. Na końcu stawki po raz pierwszy tego dnia Vaculik. Drugie podwójne zwycięstwo gości i już tylko 45:39 przed ostatnim wyścigiem. 


Bieg 15: Holder uciekł rywalom spod taśmy i nie dał się dogonić do mety. Hancock i Kasprzak stoczyli twardą walkę o drugą pozycję, z której zwycięsko wyszedł były indywidualny wicemistrz globu. Żagar po przegranym starcie na dystansie był już bezradny. 4:2 na koniec dla gospodarzy i ostatecznie 49:41!


Zawodnik meczu: Bartosz Zmarzlik. Słabiej pojechał tylko w jednym ze swoich sześciu biegów na Motoarenie. W pozostałych punktował, dzięki czemu Stal regularnie zmniejszała straty i zachowała szansę na tytuł w rewanżu. 


* * * * * *
Get Well Toruń - Stal Gorzów 49:41 


Get Well: Chris Holder 11 (2,3,0,3,3), Greg Hancock 11 (3,3,3,1,1), Paweł Przedpełski 9 (2,2,2,0,3), Martin Vaculik 8 (1,2,3,2,0), Adrian Miedziński 7 (3,2,1,0,1), Kacper Gomólski 3 (2,1), Igor Kopeć-Sobczyński 0 (0,0,0).


Stal: Bartosz Zmarzlik 13 (3,3,1,2,2,2), Krzysztof Kasprzak 9 (1,0,3,0,3,2), Przemysław Pawlicki 7 (0,2,1,1,3), Matej Zagar 6 (1,1,2,2,0), Niels Kristian Iversen 5 (3,1,0,1), Adrian Cyfer 1 (1,0), Michael Jepsen Jensen 0 (0,0).

Przeczytaj również