Piast Gliwice. Gerard Badia chwali działania polskich władz. "Szybsze niż w Hiszpanii"

W naszym kraju do tej pory wykryto 1085 przypadków koronawirusa, poinformowano też o 15 przypadkach śmiertelnych. W Hiszpanii sytuacja jest dużo gorsza - prawie 50 tys. zakażonych i ponad 3,5 tys. zgonów.

Gerard Badia, hiszpański piłkarz Piast Gliwice, chwali polskie władze za reakcję wobec zbliżającego się zagrożenia.

- Dobre, bo szybkie, szybsze niż w Hiszpanii, gdzie straciliśmy czas. Ale… teraz jest ten moment, kiedy my, mieszkańcy Polski, nie możemy przysnąć, a odwrotnie: jeszcze bardziej się starać, stosować do komunikatów. Po prostu zostać w domu, żeby później nie płakać - przyznał.

Zawodnik jednocześnie szczerze przyznaje, że w obecnej sytuacji nie jest w stanie myśleć o tym, kiedy rozgrywki zostaną wznowiene..

- Kocham futbol, tęsknię za nim, ale to nie czas na granie w piłkę. Po drugie, mecze bez widzów to też nie to. Poczekajmy w domach, aż to się uspokoi. Wtedy wrócimy i znów będziemy się cieszyć futbolem - dodał.