Piątek: Nie mam obsesji na punkcie tytułu króla strzelców

Do tej pory klasyfikację strzelców Serie A wygrywali przede wszystkim piłkarze ligowych potęg. Gracze średniaków, jak reprezentant Polski, rzadko zakładali koronę króla strzelców.

- Chcę zmienić historię, chociaż nie mam obsesji na punkcie tytułu króla strzelców. Jeszcze sporo nauki przede mną, chcę skupić się na samym sobie, nie spoglądam w klasyfikację. Interesuje mnie tylko to, by dawać z siebie wszystko i być numerem jeden na koniec sezonu - przyznaje Piątek.

Polak, który w tym sezonie zdobył jedenaście bramek, w klasyfikacji strzelców patrzy z góry na Cristiano Ronaldo, Mauro Icardiego, czy Edina Dżeko. We włoskich mediach pojawiają się nawet spekulacje, że mógłby zastąpić Bośniaka w składzie Romy. Sam jednak do takich plotek podchodzi spokojnie.

- Nie mogę porównywać się z zawodnikami, którzy są już we Włoszech od dawna. Idę do przodu swoją drogą, jestem skupiony tylko na tym. Nie myślę o gigantach jak Ronaldo czy Icardi - twierdzi Piątek.

23-letni napastnik uważa, że dobrze wybrał pierwszego zagranicznego pracodawcę w swojej karierze.

- Genoa jest ambitnym klubem, który zazwyczaj zajmuje miejsce w środku stawki i dzięki temu łatwiej jest mi o miejsce w składzie. To ważne dla rozwoju. W innym wypadku mógłbym ryzykować przesiadywanie na ławce rezerwowych. Nie mógłbym wymarzyć sobie lepszego miejsca - podkreśla Polak.