Pięć goli w hicie Bundesligi! Lewandowski nie zawiódł, Bayern pokonał RB Lipsk [WIDEO]

Relacja na żywo.

Julian Nagelsmann wrócił do Lipska. Szkoleniowiec na stare śmieci zawitał razem z drużyną Bayernu Monachium. Od pierwszych minut do boju posłał Lewandowskiego, Muellera czy Sane.

Mistrzowie Niemiec byli faworytami tego starcia i bez większych problemów wywiązali się z tej roli. Już w 11. minucie objęli prowadzenie. Jak do tego doszło?

Kampl zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Arbiter po obejrzeniu powtórek podyktował "jedenastkę". Z okazji bezbłędnie skorzystał Robert Lewandowski.

Gospodarze nie załamali się takim stanem rzeczy. Mecz nabrał tempa, a okazji bramkowych nie brakowała po obu stronach boiska. Najbliżej szczęścia był pod koniec pierwszej połowy Olmo. Jego uderzenie zmierzał pod poprzeczkę, ale Neuer nie dał się zaskoczyć.

Po powrocie z szatni obie drużyn stworzyły znakomite widowisko. Już w 47. minucie "Lewy" zagrał do Daviesa, ten posłał piłkę w pole karne, a tam już czekał Musiala. 18-latek nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce.

Po chwili powinno być 0:3, zawiódł jednak Lewandowski, który z kilku metrów posłał piłkę nad poprzeczka. Lipsk na chwilę odżył, gdy Andre Silva pokonał Neuera. Gol nie został jednak uznany ze względu na pozycję spaloną.

"Die Roten" po chwili powiększyli prowadzenie. Tym razem Sane dopełnił formalności po tym, jak dostał piłkę jak na talerzu od Musiali.

Gospodarze mimo niepowodzenia jeszcze poderwali się do walki. Laimer perfekcyjnie przymierzył z dystansu i tchnął nowego ducha w swój zespół.

Ze strony "Byków" to było jednak wszystko. Nagelsmann dokonał jednak zmian, które zneutralizowały zapędy rywali. Lewandowski na boisku przebywał do 59. minuty.

Bayern ostatecznie wygrał na boisku 4:1. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Choupo-Moting.