Pierwsza rozróba na EURO. Awantura z udziałem Anglików [VIDEO]

Anglicy rozpoczną mistrzostwa Europy od sobotniego spotkania z reprezentacją Rosji. Według służb bezpieczeństwa to jeden z zaledwie pięciu meczów podwyższonego ryzyka, czyli takich, które są szczególnie zagrożone aktami chuligaństwa.

Przedsmak mieliśmy w nocy z czwartku na piątek w okolicach irlandzkich pubów w Starym Porcie w Marsylii. Doszło tam do bójki Anglików, ale nie z Rosjanami, a z miejscowymi chuliganami. Zdemolowanych zostało kilka kawiarnianych ogródków - obie strony używały stojących w nim krzeseł i stolików jako broni. Interweniowała policja, która starała się rozdzielić obie grupy. W tym celu musiała użyć tarcz, pałek i gazu łzawiącego. Media donoszą, że sześć osób zostało rannych, a dwie trafiły do aresztu.

Informacje o przyczynach zajść są sprzeczne. Według relacji świadków prowodyrami byli Anglicy, którzy wznosili prowokacyjne hasła pod adresem tzw. Państwa Islamskiego. Mieli śpiewać: "ISIS, gdzie jesteś?". Inna jest wersja Anglików, którzy twierdzą, że zostali zaatakowani przez miejscowy gang i po prostu się bronili.

To nie pierwszy raz, gdy angielscy chuligani stali się uczestnikami burd w Marsylii. Podczas mundialu w 1998 roku zamieszki z ich udziałem trwały w tym mieście przez... dwa dni. Aresztowano wtedy ponad 100 osób, a 30 trafiło do szpitali.