Pierwsza wygrana młodzieżówki pod wodzą Michała Probierza. Pięć goli i czerwona kartka w meczu Polaków

Początki nowego selekcjonera młodzieżówki nie były łatwe. Polacy przegrywali z Grecją oraz Chorwacją, a także zremisowali z Łotwą. Spotkanie z Turcją, rozgrywane na koniec chorwackiego zgrupowania, ułożyło się zdecydowanie lepiej.

Już w siódmej minucie nasz zespół wyszedł na prowadzenie. Jakub Myszor zagrał do Filipa Szymczaka, a zawodnik Lecha Poznań nie zmarnował dobrej sytuacji. Rywale starali się dopowiedzieć, ale w bramce dobrze spisywał się Bąkowski.

Od 30. minuty Turcy musieli radzić sobie w osłabieniu, bo za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Enis Destan, grający na co dzień w Warcie Poznań. W doliczonym czasie gry "Biało-Czerwoni" zyskali rzut karny, podyktowany za faul na Biegańskim.

Do piłki podszedł Szymczak, jego strzał obronił bramkarz, ale sędzia nakazał powtórzenie "jedenastki". Napastnik znów przegrał pojedynek z golkiperem, nie trafił też przy dobitce, ale kolejna, już autorstwa Bartłomieja Kłudki, była wreszcie skuteczna.

W drugiej części spotkania prowadzenie "Biało-Czerwonych" na 3:0 podwyższył Szmyt i wydawało się, że Polacy odniosą pewne zwycięstwo. Rywale złapali jednak kontakt za sprawą goli Baltaciego i Bayrama.

Niewiele brakowało, aby Turcy doprowadzili nawet do remisu, ale w 75. minucie dobrze interweniował Bąkowski. Ostatecznie "Biało-Czerwoni" wygrali 3:2 i pozytywnym akcentem zakończyli listopadowe zgrupowanie.