Piłkarz Korony: Wiemy jaka to była dla nas runda. Były momenty bardzo dobre i przydarzały się też słabsze

Piłkarz Korony: Wiemy jaka to była dla nas runda. Były momenty bardzo dobre i przydarzały się też słabsze
asinfo
- Wiemy jaka to była dla nas runda. Były momenty bardzo dobre i przydarzały się też słabsze. Teraz musimy zapomnieć o tych lepszych i gorszych oraz skupić się na spotkaniu z Piastem – mówił Bartosz Rymaniak przed ostatnim meczem Korony w tym roku. 
- Nie wiem jak to zrobimy, ale trzeba zwyciężyć z Piastem. Nie ważne, czy go skończymy w dziewięciu, czy pięciu będzie leżało i nie będzie mogło wstać. Ten mecz trzeba wygrać i zakończyć ten rok miłym akcentem – kontynuował Rymaniak.
Dalsza część tekstu pod wideo
Korona już na pewno przerwę zimową spędzi w pierwszej ósemce ligi. Jeśli jednak wygra, to może awansować nawet na 4. pozycję. - Nas interesuje tylko i wyłącznie kwestia trzech punktów w piątkowym meczu. O niczym innym nie chciałbym mówić. Tak naprawdę cały sezon był od spekulacji, przewidywania wyników i kalkulacji, które miejsce się zajmie po danym spotkaniu. Teraz tylko i wyłącznie liczą się trzy punkty. Wiemy jak one są nam potrzebne, żeby w styczniu spokojnie przygotowywać się do następnej rundy – stwierdził obrońca Korony.
- Dzisiaj mamy ostatni trening w tym roku. Trzeba się spiąć i pokazać, że to nie jest przypadek, że Korona jest tak wysoko oraz że te dwie porażki, to były tylko wypadki przy pracy. W ten tydzień dostaliśmy dwa razy po głowie, ale już trzeci raz sobie nie damy. Jutro te trzy punkty muszą zostać za wszelką cenę w Kielcach – zakończył „Ryman”.

Przeczytaj również