Piłkarz Manchesteru United odmówił własnego benefisu. "Nikt by nie przyszedł, tylko mama i tata"

Piłkarz Manchesteru United odmówił własnego benefisu. "Nikt by nie przyszedł, tylko mama i tata"
charnsitr / shutterstock.com
Obrońca Manchesteru United, Phil Jones miał mieć zorganizowany benefis z okazji 10 lat spędzonych w klubie. Wszystko jednak wskazuje, że do tego wydarzenia - z inicjatywy samego piłkarza - jednak nie dojdzie.
Jones gra w Manchesterze od 2011 r. Długo był uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych angielskich stoperów, ale ostatnie lata nie okazały się dla niego udane. Phil zanotował regres, tak jak cały zespół "Czerwonych Diabłów", a ostatnio coraz częściej jest pośmiewiskiem kibiców z powodu słabej gry. W niedawno zremisowanym meczu z Sheffield United to właśnie Jonesa uznano za jednego z głównych winowajców straty punktów.
Dalsza część tekstu pod wideo
W lutym tego roku Anglik podpisał nowy kontrakt z zespołem. W umowie zagwarantował sobie organizację przez klub benefisu z okazji 10-lecia gry w United. Jak informują angielskie media, do tego wydarzenia jednak nie dojdzie, na prośbę samego zawodnika.
Angielski stoper miał przekazać włodarzom klubu, że z powodu niewielkiej popularności wśród fanów, na jego benefis nikt by nie przyszedł.
- Oprócz mamy i taty, kto jeszcze miałby przyjść? - dodał zrezygnowany i krytyczny wobec siebie Jones.
Kontrakt defensora z Manchesterem United wygasa w czerwcu 2023 r.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski28 Nov 2019 · 17:07
Źródło: The Athletic/Talksport

Przeczytaj również