Piłkarze Valencii strajkują. Stanęli murem za byłym trenerem

Piłkarze Valencii strajkują. Stanęli murem za byłym trenerem
CapturaSport / shutterstock.com
Już dziś Valencia zmierzy się na Stamford Bridge z Chelsea w spotkaniu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Więcej niż o sportowej dyspozycji zespołu z Mestalla mówi się jednak o sprawach pozaboiskowych.
Kilka dni temu pracę w Valencii stracił pełniący dotychczas funkcję trenera Marcelino. Na konferencji prasowej szkoleniowiec ze łzami w oczach mówił, że powodem jego zwolnienia jest... wygranie Pucharu Króla. Właściciel klubu chciał bowiem, aby zespół skupił się przede wszystkim na walce o czwarte miejsce w lidze.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatecznie prowadzony przez Marcelino zespół upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Udało się zwyciężyć w Pucharze Króla, a w lidze Valencia skończyła zmagania na czwartej pozycji, co dało jej awans do Ligi Mistrzów.
Mówi się też, że w ostatnim czasie w klubie powstały dwie grupy: z jednej strony właściciel klubu i znany na całym świecie agent Jorge Mendes, z drugiej Marcelino i dyrektor sportowy Mateu Alemany.
Były już trener "Nietoperzy" nie zgodził się na sprowadzenie do klubu kilku podopiecznych Mendesa, za co zapłacił swoją głową.
Murem za Marcelino stanęli piłkarze, którzy po jego zwolnieniu ogłosili strajk medialny. Nie chcą wypowiadać się w mediach. Nie chodzą też na konferencje prasowe.
- Dziękuję za uczynienie klubu większym, a mnie lepszym piłkarzem. Jestem przekonany, że pójdzie Ci dobrze tam, gdzie pozwolą Ci pracować, trenerze - napisał Dani Parejo, lider zespołu.
Czy problemy pozaboiskowe przełożą się na piłkarską dyspozycję Valencii? Przekonamy się już dziś. Początek spotkania z Chelsea o 21.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki17 Sep 2019 · 13:59
Źródło: La Gazetto Dello Sport / radiozet.pl

Przeczytaj również