Piotr Świerczewski: Ja nie wierzę w Paulo Sousę. Zasięgnąłem języka i powiedzieli mi, że to słaby trener

Piotr Świerczewski: Ja nie wierzę w Paulo Sousę. Zasięgnąłem języka i powiedzieli mi, że to słaby trener
RAFAL RUSEK / PREESSFOCUS
Piotr Świerczewski nie należy do fanów Paulo Sousy. - Zasięgnąłem języka w Bordeaux, gdzie trenował. Powiedzieli mi, że to słaby trener - przyznał były reprezentant Polski w rozmowie z "Interia Sport".
Paulo Sousa od stycznia pracuje z naszą drużyną narodową. Wynik osiągane przez Portugalczyka są jednak bardzo dalekie od oczekiwań. Selekcjoner w ośmiu meczach odniósł tylko jedno zwycięstwo.
Dalsza część tekstu pod wideo
50-latek ten dorobek będzie mógł poprawić już we wrześniu. Wówczas "Biało-Czerwoni" rozegrają trzy spotkania w el. MŚ. Zmierzą się z Albanią, San Marino i Anglią.
Piotr Świerczewski przekonuje, że Polacy muszą zdobyć sześć punktów. W innym razie Paulo Sousa pożegna się z posadą.
- Życzę naszej reprezentacji jak najlepiej, ale ja po prostu nie wierzę w Paulo Sousę. Za dużo zmian, za dużo niewiadomych. Tam za dużo się dzieje. Ja się obawiam, żeby nas Albania nie pokonała. San Marino to będzie formalność. Sześć punktów to plan minimum - ocenił były piłkarz.
- Zasięgnąłem języka w Bordeaux, gdzie trenował. Powiedzieli mi, że to słaby trener. Zdziwiłem się, że został selekcjonerem reprezentacji Polski. Ja nie wierzę w Sousę, ale to nie oznacza, że nie może osiągnąć sukcesu - dodał.
- Gdybyśmy we wrześniu stracili szanse na awans na mundial to byłbym za tym, żeby już wtedy się z nim pożegnać, bo nie będzie na co czekać. Niech nowy trener przygotowuje sobie drużynę. Nowy skład, eksperymenty... Trzeba będzie się pożegnać, będzie mało czasu, ale na tyle, by nowy trener popróbował kolejnych zawodników - zakończył "Świr".
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz28 Aug 2021 · 08:25
Źródło: Interia Sport

Przeczytaj również