"Piotr Zieliński stał się niewolnikiem". Media oceniły grę Polaków z Napoli

Puchar zdobyło Napoli, które w serii rzutów karnych wygrało z Juventusem 4:2. W podstawowym czasie gry było 0:0.

Mecz w wyjściowej jedenastce Napoli rozpoczął Piotr Zieliński. "La Gazzetta dello Sport" oceniła jego występ na 6 (skala 1-10).

- W systemie Gennaro Gattuso środkowi pomocnicy muszą naciskać, podawać i odzyskiwać piłkę. To ciężka praca, przy której można zapomnieć o strzałach czy rajdach Zielińskiego. Stał się niewolnikiem - komentuje gazeta.

Pół punktu więcej otrzymał Arkadiusz Milik, który wszedł na boisko w drugiej połowie. Polak w serii rzutów karnych wykonał decydujący strzał. W podstawowym czasie gry zmarnował jednak dobrą sytuację.

- Nie wykorzystał okazji, dzięki której drużyna uniknęłaby karnych. Jego strzał był potężny, ale zbyt mocny. Odpłacił się później. Ciężką piłkę, do której podszedł w karnych, uczynił lekką i łatwą - pisze "La Gazzetta dello Sport".

Portal Calciomercato.com ocenił polskich piłkarzy odwrotnie. To Zieliński otrzymał wyższą notę - 6,5. - Rósł w drugiej połowie - podsumowano. Milik dostał 6. - Miał bardzo dobrą okazję, ale strzelił za wysoko - wytknięto reprezentantowi Polski.

Takie same noty wystawił serwis "Tutto Napoli". - Zieliński zagrał znacznie lepiej niż w półfinale z Interem. Z każdą minutą się rozkręcał. To może być punkt zwrotny w jego karierze - uzasadniono ocenę 6,5 dla Polaka. Milikowi przyznano pół punktu mniej. - Miał dobrą szansę, ale przestrzelił. Z karnego noga mu nie zadrżała - napisano.

Dziennik "Corriere della Sera" obu zawodnikom wystawił szóstki. - Zieliński włącza się i wyłącza jak światło. Gra z przerwami: pomaga zespołowi, a potem przysypia. Milik? Miał złotą okazję, ale musiał kopnąć piłkę słabszą nogą. Później jednak dał Napoli wygraną - czytamy w komentarzu.