Platini szantażuje Blattera więzieniem?

W maju, tuż przed wyborami prezydenta FIFA, FBI zatrzymała kilku prominentnych działaczy światowej federacji pod zarzutami korupcyjnymi. Nie wpłynęło to na losy elekcji. Blatter został wybrany na kolejną kadencję, ale po kilku dniach pod zrezygnował ze stanowiska.

Szwajcar będzie jednak pełnił obowiązki szefa FIFA aż do kolejnych wyborów, które odbędą się w lutym przyszłego roku. Nie wszystkim to się podoba. Stronnicy Michela Platiniego, który chce być nowym prezydentem FIFA, mieli nadzieję, że Blatter odejdzie z funkcji jeszcze w tym roku. W zakulisowe gry miał się nawet zaangażować sam Francuz.

- Platini był na lunchu z moim bratem. Powiedział mu, że muszę odejść jeszcze przed nowymi wyborami, a jeśli tego nie zrobię, to pójdę do więzienia - mówi Blatter. Świadek sytuacji powiedział, że brat prezydenta FIFA rozpłakał się, gdy usłyszał słowa Platiniego. 

Francuz nie chciał zająć stanowiska w sprawie. Jeden z jego bliskich współpracowników stwierdził jedynie, że to bzdura.

- Ta fałszywa historia jest kolejną próbą Blattera, by odwrócić uwagę śwaita od prawdziwych problemów FIFA. Platini nie odpowie na te kuriozalne zarzuty. Teraz zajmuje się przygotowaniem programu, który może poprawić reputację FIFA - mówi jeden z działaczy UEFA.