Po mistrzostwo przez Turcję. Dlaczego najlepsze polskie kluby trenują w Belek? [WIDEO]

Po mistrzostwo przez Turcję. Dlaczego najlepsze polskie kluby trenują w Belek? [WIDEO]
Materiały prasowe Pogoni Szczecin
Aż siedemnaście z osiemnastu zespołów PKO BP Ekstraklasy wyjechało na Riwierę Turecką, gdzie przygotowuje się do drugiej części sezonu. Dlaczego Belek i okolice? Co ma w sobie ten region? Ile kosztuje organizacja zgrupowania w Turcji?
- Cena, jakość boisk i dostępność ciekawych sparingpartnerów - to trzy czynniki, które najczęściej wymieniają nasi rozmówcy: dyrektorzy sportowi i trenerzy ekstraklasowych drużyn.
W okresie lipiec-kwiecień przyjeżdża około czterystu drużyn, aby szlifować formę na ligę. Już ta liczba daje wiele do myślenia. Riwiera Turecka oferuje hotele, a co najważniejsze boiska najwyższej jakości. Są ich dziesiątki, może setki - i wszystkie w okresie zimowym tętnią życiem. To zasługa rządowych decydentów zakochanych w futbolu, na który nie szczędzą kasy.
Raków trenuje na obiektach związanych z Trabzonsporem. Ekskluzywny ośrodek Regnum, w którym zakwaterowany jest Górnik Zabrze, powiązany jest z właścicielem Antalayasporu, w którym grał Lukas Podolski. Tylko dzięki niemu Górnika stać na tę bazę, z której korzystają topowe rosyjskie kluby, Szachtar Donieck czy Fenerbahce. „Poldi” dzięki znajomościom załatwił zniżkę i świetne warunki.
Obóz kosztuje w zależności od długości i jakości zakwaterowania. Raków nie szczędził na przygotowania i sztab szkoleniowy cmoka na warunki, jakie zastał. Ile trzeba wyjąć z kieszeni, aby używać najlepszych muraw i spać w hotelu, do którego przyjeżdża turecka elita? Nawet pół miliona złotych.
Wszystko pomagają ogarnąć licencjonowani agenci. Rezerwują bazę, ale też sparingpartnerów. W Larze obok Belek w jednym hotelu śpi Piast Gliwice, Śląsk Wrocław, Zagłębie Lubin, ale też Banik Ostrawa, juniorzy Zenita Sankt Petersburg czy ukraińskiego II-ligowca. To już pokazuje skalę oblężenia regionu. Są tu kluby z Rumunii, Szwajcarii, Rosji… Można zmierzyć się z ciekawymi rywalami jak Pogoń z liderem ligi - FC Zurich.
Inne powody, dla których kluby przyjechały do Turcji? Tomasz Włodarczyk wyjaśnia wraz ze swoimi gośćmi, których przepytał w Belek:

Przeczytaj również