Po skokach Polaków: "Kompromitacja, dopiero co byli zadowoleni"

Kamila Stocha zabraknie w konkursie indywidualnym podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich na skoczni Kulm w austriackim Bad Mitterndorf. Nasz skoczek odpadł w kwalifikacjach. Sytuację ostro skomentował wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz.


Dalsza część tekstu pod wideo
Stoch uzyskał zaledwie 134,5 metra. Wynik byłby przyzwoity, gdyby zapomnieć, że... skakał na skoczni mamuciej. 


- To, co się stało w Austrii, to kompromitacja - ocenił Wąsowicz w wywiadzie dla sport.pl.


- Szlag mnie trafia, bo dopiero co byli zadowoleni, że tak im przygotowaliśmy obiekty i potrenowali jak trzeba, a tu w wynikach dalej nic - dodał, mając na myśli treningi naszych zawodników w Szczyrku oraz Wiśle.


Do konkursu zakwalifikowało się trzech Polaków. Najlepiej z nich wypadł Dawid Kubacki, który skoczył 202 metry. Klemens Murańka wylądował na 196 metrów, a Stefan Hula osiągnął 170 metrów.
Źródło: sport.pl/własne

Przeczytaj również