Pochettino zamieni Londyn na Madryt? „Prezes jest o mnie zazdrosny"

Przed sobotnim meczem z Burnley dziennikarze zapytali Mauricio Pochettino o jego przyszłość. Trener podszedł do tego pytania z dużym dystansem. Uwagę w swojej wypowiedzi skupił na osobie prezesa Daniela Levy'ego.

- Dla Daniela nie jest przyjemne słuchanie całej tej historii. Martwi się, jest zaniepokojony i zazdrosny o mnie.To normalne - powiedział dziennikarzom Pochettino. 

- Czy muszę go uspokajać? Nie. To tak, jak w piłce nożnej, gdy dyrektor sportowy lub prezes klubu mówi „Menedżer będzie tu i wierzymy w niego", a po następnym meczu go zwalnia. Jeśli trzeba o czymś zapewniać, to znaczy, że myśli się różne rzeczy - dodał trener Tottenhamu. 

- Prezes jest zmęczony pracą. Przez ostatnich kilka miesięcy nie spał, ponieważ próbuje wybudować stadion. Stara się uszczęśliwić wszystkich, ale to ogromny projekt. Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak trudno jest zarządzać wszystkim.

- Dlatego uważam, że prezes musi w takiej chwili odczuwać miłość fanów i klubu. On pracuje tak ciężko. To zbyt trudne, aby zostawić swoje dziedzictwo na zawsze. I myślę, że to fantastyczne.

Mauricio Pochettino podpisał długoterminowy kontrakt z Tottenhamem w maju tego roku.