Podbeskidzie. Danielak nie przejmuje się porażką z Górnikiem Zabrze. "Szybko zapomnieliśmy o pierwszej połowie

Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku arbitra w Zabrzu Górnik wyszedł na prowadzenie. Do przerwy prowadził 3:0, lecz później dwa gole zdobył Kamil Biliński. Na dobrą odpowiedź Podbeskidzia zwraca uwagę Karol Danielak.

- Pierwsza połowa, niestety: do zapomnienia. Kompletnie nie tak sobie to wyobrażaliśmy. Źle weszliśmy w mecz, szybko przestaliśmy kontrolować to spotkanie. Dla każdego z nas ważne będzie teraz wyciągnąć wnioski z tej pierwszej części meczu - powiedział,

- Przeanalizowaliśmy kilka rzeczy w przerwie i na drugą połowę wyszło takie waleczne Podbeskidzie, jakie kibice chcą oglądać i udało nam się złapać kontakt. Miałem sytuację, kiedy w drugiej połowie po moim uderzeniu piłka leciała dobrze, ale obrońca Górnika nabiegł i dostał w plecy. Niestety, potem Górnik strzelił na 4:2 i nie udało nam się już odpowiedzieć - dodał.

- Najważniejsze, że szybko zapomnieliśmy o pierwszej połowie i wyszliśmy na drugą zagrać tak, jak potrafimy - i to jest największy pozytyw tego meczu - zakończył.